Strona startowa

Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest fakt, iż aż 30 procent chorych nie zgłasza się na umówioną wizytę. A wystarczy jedynie zadzwonić do przychodni i odwołać wizytę.

Według danych Świętokrzyskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w 2015 roku, na pierwszorazowe wizyty u lekarzy różnych specjalności, na leczenie nie zgłosiło się prawie 4 tysiące chorych. Z kolei tylko przez trzy miesiące 2016 roku do świętokrzyskich poradni kardiologicznych nie zgłosiło się 358 pacjentów zapisanych na pierwszorazowe wizyty lekarskie (w 2015 roku na wizytę u kardiologa  – mimo wcześniejszej rejestracji – nie zgłosiło się prawie 6 tysięcy osób). Podobnie sytuacja przedstawia się w przychodniach ortopedycznych – tu nie zgłosiło się 317 osób. Z wizyt u endokrynologa zrezygnowało 240 pacjentów. Inne zakresy specjalizacyjne przeżywają podobny problem. Rezygnacje dotyczą nawet onkologii – w minionym roku do poradni onkologicznych nie zgłosiło się niemal 200 osób. Gdyby jeszcze doliczyć pacjentów, którzy zrezygnowali z wizyt kontrolnych, liczby te by się podwoiły.

Sami specjaliści alarmują, że na wizyty nie zgłasza się co trzeci pacjent. Te dane to nie tylko wizyty, które się nie odbyły. To przede wszystkim liczba chorych, którzy mogli być przyjęci w poradniach specjalistycznych, ale nie byli, ponieważ rezygnujący pacjenci nie zgłosili w rejestracji, że nie przyjdą do przychodni. Warto pamiętać o tym, że każda odwołana wizyta, nawet godzinę przed umówionym terminem, pozwoli lekarzowi pomóc innemu pacjentowi.

Wizytę można odwołać telefonicznie lub osobiście. Coraz więcej placówek umożliwia pacjentom także kontakt przez Internet i dzięki wiadomościom tekstowym SMS. Wykaz placówek medycznych wraz z numerami telefonów do rejestracji jest dostępny na stronie internetowej www.nfz-kielce.pl.

Źródło: www.wrota-swietokrzyskie.pl