Strona startowa

Kanwą spotkania było wydanie poszerzonego zbioru erotyków i przytyków Ochwanowskiego (pozycja pod tym tytułem „Erotyki i przytyki”) z ilustracjami Krzysztofa Jackowskiego.

Adam Ochwanowski urodzony w Złotej Pińczowskiej debiutował zbiorem wierszy „Dopóki żyją matki” wydanym w roku 1981. Tom „Erotyki i przytyki” to siódma książka w dorobku poety i pierwsza, w której uderza w strunę lżejszych form – bajki i fraszki (poszerzone, prezentowane na tej biesiadzie wydanie tomiku to już pozycja ósma). Adam jest bardzo mocno związany ze środowiskiem artystycznym Ponidzia i świętokrzyską grupą literacką, artystów estrady i kabaretu. Dlatego też wspierali go w roli gospodarza Bronek Opałko i Janek Kozłowski – kabaret Pigwa Show, Stan Tutaj, pińczowski Teatr Ciut Frapujący i jego ukochany ludowy zespół Koła Gospodyń Wiejskich ze Złotej „Złocowianki”. Miał też wystąpić bodaj jedyny tak niepowtarzalny w kraju strażacki, męski zespół śpiewaczy „Pełczyszczanie” ale w nagrodę za oryginalność i świetną prezentację europoseł Czesław Siekierski wysłał ich na gościnne występy do Brukseli.

Na Zamkowej 5 stawili się na biesiadę znakomici goście- artyści, animatorzy kultury z regionu, kreatorzy życia codziennego gmin i powiatów a działając w zmowie tajemnej przyjaciele poety postanowili wezwać do pomocy wojewodę świętokrzyskiego i wicewojewodę, wicemarszałka sejmiku województwa, starostów kazimierskiego i pińczowskiego – aby wspólnie odsłonić drugie oblicze Adama Ochwanowskiego zawarte w poszerzonym tomie „Erotyków i przytyków”. Obecność była obowiązkowa, strój swobodny, nastrój jak przystało na atmosferę poetyckiej biesiady radosny – co od samego początku do jej zakończenia  skutecznie gospodarz podtrzymywał.

Jak na konwencję biesiadowania było na tym spotkaniu wszystko, co pobudzało do intelektualnej rozrywki, celnych uwag o współczesności w przepięknej oprawie artystycznej przyjaciół Adama Ochwanowskiego. Autor erotyków bardzo rzadko widziany jako poeta śpiewający zaprezentował się tu w piosence „Furmanką do nieba” a akompaniowali mu Adam Kocerba na akordeonie i Stanisław Mucha na skrzypcach akompaniatorzy „Złocowianek”
 „U felczera Franka Mycki” w prezentacji Przemysława Majchrowskiego i „Mysz u seksuologa” w sugestywnym wykonaniu Wojtka Jurewicza z Teatr Ciut Frapujący rozbawił zebranych do granic wytrzymałości po czym gospodarz został kompletnie zaskoczony prezentem jakim obdarzyli go goście biesiady. Autor erotyków z zapartym tchem patrzył na orientalny taniec brzucha w wykonaniu profesjonalnej tancerki, który wzbudził również aplauz wśród publiczności.
W sumie było to wydarzenie artystyczne w regionie, z którego jego uczestnicy wychodzili usatysfakcjonowani i wypoczęci intelektualnie.
Jest ogromny potencjał w artystach, twórcach regionu świętokrzyskiego – powiedział po spotkaniu Czesław Siekierski. Przykład Adama Ochwanowskiego i jego dziś występujących na scenie przyjaciół dowodzi, że siła artystycznego przekazu jest przeogromna.
O to warto dbać, pielęgnować i popierać.

Z artystycznym pozdrowieniem i uznaniem dla Adama – Robert Gwóźdź