Strona startowa

Jest już gotowy harmonogram prac związanych z tą kluczową dla miasta i regionu inwestycją.
Przygotują go urzędnicy z kieleckiego ratusza, a zapłaci Świętokrzyski Urząd Marszałkowski. - Nie zleciliśmy wykonania planów firmie zewnętrznej, bo zależy nam na czasie - tłumaczy prezydent Kielc Wojciech Lubawski.

Władze miasta zakładają, że większość gruntów pod budowę lotniska powinna być wykupiona do końca tego roku. Dotychczas zrobiono to z ponad 200 z planowanych 500 ha. - Mamy nadzieję, że w tym roku uda się wykupić 75-80 proc. wszystkich gruntów - zapowiada Janusz Koza, sekretarz miasta Kielce, któremu podlega wydział gospodarki przestrzennej i nieruchomości. Niewykluczone, że jeśli będą problemy z wykupem, potrzebne będzie wywłaszczenie. To już plany na rok 2008.

- Kiedy miasto będzie właścicielem gruntu, wystąpimy o pozwolenie na budowę. Zaczniemy też pierwsze prace w Obicach. Niwelacja terenu potrwa około pół roku, rozpoczniemy też uzbrajanie terenu - zapowiada prezydent Lubawski.

W połowie 2008 roku ma zostać ogłoszony przetarg na wykonanie dokumentacji. Kiedy będzie gotowa, miasto ogłosi przetarg na wykonawstwo. W połowie 2009 roku na przygotowany już teren wjedzie sprzęt i rozpocznie się budowa lotniska.

- Jeśli wszystko dobrze pójdzie, prace powinny się zakończyć w październiku, listopadzie 2010 roku - zapowiada Lubawski.

Niedługo znany będzie efekt negocjacji z Komisją Europejską Regionalnego Programu Operacyjnego, w którym jest zapis o przeznaczeniu na budowę lotniska 50 mln euro. Jeśli komisja się zgodzi, lotnisko zostanie wybudowane głównie za pieniądze unijne.

- Jeśli jednak nie uzyskamy zgody, będziemy musieli szukać partnera prywatnego. Niestety, jest wielu przeciwników budowy lotniska w Kielcach. Często wynika to z obawy przed konkurencją. Z analiz przygotowanych przez firmę Ove Arup & Partners International wynika, że za kilka lat lotnisko w podkrakowskich Balicach zablokuje się. Podobnie będzie z innymi lotniskami - twierdzi prezydent Lubawski.

Podkreśla, że ten ostatni argument będzie miał duże znaczenie w negocjacjach z Komisją Europejską. - To pokaże, że w takiej sytuacji, gdy inne porty zostaną zablokowane, warto budować lotnisko w Obicach - mówi prezydent.

Ilu pasażerów obsłużą Obice

Firma Ove Arup & Partners przygotowała dwie wersje analizy inwestycji w Obicach: optymistyczną i pesymistyczną. Obie zakładają, że na przełomie 2010 i 2011 roku z lotniska ma skorzystać 128 tys. osób. Obie przewidują także, że w latach 2011-2012 będzie to już 225 tys. Wersja optymistyczna na lata 2012-13 przewiduje obsługę przez Obice 648 tys. pasażerów, pesymistyczna - 250 tys. Prognozy na lata 2013-14 to analogicznie 824 tys. i 401 tys. Prawie półtora miliona osób zakłada wersja optymistyczna na przełom roku 2014-15, połowę mniej daje wersja pesymistyczna.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce

 źródło: