Wiadomości - Aktualności
Włoszczowa: Złodzieje wciąż na wolności
Dodał: MCK Data: 2008-03-26 11:08:51 (czytane: 4868)
Nie milkną echa zuchwałej grabieży w zabytkowym kościele parafialnym w Kurzelowie. Włoszczowska policja szuka sprawców.
- To jeden z cenniejszych zabytków sakralnych naszej gminy - mówi o XIV-wiecznym kościele w Kurzelowie burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski. Kradzież w Wielkim Tygodniu bardzo przygnębiła proboszcza i kurzelowskich parafian, którzy do dziś nie mogą o tym zapomnieć.
Przypomnijmy, Wielki Tydzień tuż po Niedzieli Palmowej zaczął się fatalnie dla parafii w Kurzelowie. W nocy z niedzieli na poniedziałek okradziono tamtejszy kościół. Straty zostały oszacowane na około 40 tysięcy złotych.
NIE MOGĄ SIĘ OTRZĄSNĄĆ
- Przykre było również to, że zabrano komunikanty w puszkach, przygotowane do konsekracji. Część z nich była rozsypana po posadzce kościoła, część leżała na ornacie porzuconym na pobliskiej łące. Kradzież w Wielkim Tygodniu bardzo przygnębiła mnie i parafian - opowiada ksiądz proboszcz Daniel Wojciechowski.
Z pomocą parafii pospieszyła gmina Włoszczowa. W Wielki Czwartek, podczas eucharystii wieczerzy Pańskiej, poświęcono nowo zakupione do kościoła naczynia liturgiczne: kielichy mszalne i puszki na komunikanty oraz inne mniejsze naczynia. Ich wartość to 5 tysięcy złotych.
POLICJA SZUKA
Komenda Powiatowa Policji we Włoszczowie cały czas prowadzi dochodzenie w tej sprawie. - Na razie nic nie ustalono. Musiał to być ktoś z zewnątrz - uważa Artur Szkot, rzecznik prasowy włoszczowskiej policji.
Być może jednak związek z włamaniem miał również ktoś z miejscowych. Ktoś, kto znał kościół i wiedział, którędy można bezpiecznie wejść i gdzie szukać wartościowych rzeczy. Tak podejrzewa proboszcz Wojciechowski.
- Musieli wiedzieć, w której szafie co jest, bo akurat te, a nie inne były pootwierane. Aż trudno w to uwierzyć, że nikt z sąsiadów niczego nie słyszał, chociaż mają dużego psa na podwórku - mówi kanonik Wojciechowski. - Jak 40 lat jestem księdzem, czegoś takiego jeszcze nie przeżywałem - przyznaje.
Rafał Banaszek
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.116.40.47